Ignazio Marino, burmistrz Wiecznego Miasta zaapelował o pomoc dla Rzymu, który – jak się okazało – tonie w długach. Analiza wykazała, że miasto ma aż 867 milionów euro zadłużenia!
„Jeśli rząd nie dokona interwencji, grozi nam bankructwo” – zapowiedział polityk.
W chwili obecnej zarząd miejski poszukuje dodatkowych środków na utrzymanie, rozważając podniesienie podatków i zapowiadając bolesną redukcję wydatków z budżetu miasta.