W pierwszy dzień urzędowania Donalda Trumpa jako 45-go prezydenta Stanów Zjednoczonych na ulice Waszyngtonu wyszło kilkaset tysięcy osób. Protesty, nazwane „marszem kobiet” mają na celu podniesienie świadomości na temat praw kobiet oraz praw obywatelskich, które w trakcie prezydentury Donalda Trumpa mogą być zagrożone. Wskazuje na to wiele wypowiedzi Donalda Trumpa, poczynionych przede wszystkim podczas kampanii wyborczej. Wypowiadał on się wówczas w obraźliwy sposób na temat kobiet, mniejszości etnicznych, seksualnych czy religijnych.
Marsze w solidarności z waszyngtońskim odbyły się w wielu miejscach na świecie, także w stolicy Włoch. Kobiety i mężczyźni wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko takiemu stylowi uprawiania polityki i brakowi szacunku wobec innych.
Źródło: http://www.theflorentine.net/, https://www.msn.com/