Pewne tematy wywołują spore zamieszanie we Włoszech. Tak jest na przykład z niedawnym odkryciem włoskiego badacza. Jeden z czołowych włoskich ekspertów – historyk i profesor literatury Carlo Vecce – stwierdził niedawno, że jego badania dowodzą, że matka Leonarda da Vinci, Caterina, była niewolnicą.
Swoje tezy przedstawił w książce „Il Sorriso di Caterina” (wł. Uśmiech Cateriny). Profesor oparł badania na analizie dostępnych dokumentów. Jego zdaniem rozstrzygającym dowodem jest akt wyzwolenia Cateriny z niewoli podpisany przez ojca da Vinci, notariusza Piero da Vinci, który został znaleziony w Archiwum Państwowym we Florencji.
Zdaniem profesora ojciec słynnego artysty pokochał niewolnicę i miał z nią dziecko, Leonarda da Vinci. Akt wyzwolenia nastąpił już po urodzeniu syna. Zgodnie z dokumentami Leonardo urodził się w kwietniu 1452, a Caterina została oficjalnie uwolniona w listopadzie tego samego roku. Wiemy tez co nieco o pochodzeniu matki Leonarda. Zgodnie z ustaleniami profesora Vecce została ona przywieziona do Włoch z Circassia, historycznego regionu na Północnym Kaukazie. Najpierw trafiła do Wenecji, a następnie do Florencji.
Na zdjęciu okładka książki profesora Carlo Vecce
Źródło i fot.: https://www.ansa.it/